Poznawaliśmy naszą Ojczyznę, podziwiając urokliwe miejscowości na Podlasiu przy pięknej, jesiennej aurze.
Pielgrzymowaliśmy do sanktuariów głównie Maryjnych na północnym wschodzie Polski. Byliśmy w Juchnowcu, sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin. To pierwsze sanktuarium na naszym szlaku pielgrzymkowym. W Niewodnicy, sanktuarium św. Antoniego Padewskiego, mogliśmy dziękować świętemu za okazywaną pomoc w naszych różnych potrzebach.
Białystok – katedra, która jest sanktuarium NMP Matki Miłosierdzia. Byliśmy też na terenie pałacowo-parkowym Branickich. Zatrzymaliśmy się w modlitewnej zadumie przy pomniku bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Ciekawostką jest to, że Suchowola – miejscowość związana z bł. Ks. Jerzym, uznana jest za geograficzny środek Europy i oznaczona jest „świetlistą” bramą. Pierwszy dzień zakończył się wizytą u Matki Bożej Różanostockiej mszą świętą, apelem i zasłonięciem cudownego obrazu. Tutaj był nasz nocleg.
Drugi dzień pielgrzymowania również bogaty w przeżycia. Zwiedzaliśmy Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogarodzicy w Supraślu, przez co poznaliśmy bliżej cerkiew prawosławną oraz życie mnichów w niej posługujących. Głównym celem pielgrzymowania była Sokółka, w której przed laty wydarzył się Cud Eucharystyczny. W kaplicy z wystawionym Najświętszym Sakramentem znajduje się Relikwiarz z Hostią z Cząstką Ciała Pańskiego, przechowywany w kaplicy Matki Bożej Różańcowej w kościele kolegiackim pw. Św. Antoniego. Obejrzeliśmy również film związany z tym cudem. Tutaj odmówiliśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego i uczestniczyliśmy w mszy świętej. Przeżycia głębokie na podkreślenie cudu, który ma miejsce w każdej Eucharystii dla umocnienia naszej wiary. Mieliśmy też czas na indywidualną rozmowę z Panem Bogiem.
Po powrocie zwiedzaliśmy sanktuarium różanostockie. Tak jak poprzedniego wieczoru uczestniczyliśmy w apelu i zasłonięciu Cudownego obrazu Matki Bożej.
Kolejnym dniem pielgrzymki było sanktuarium Matki Siedmiu Boleści w Świętej Wodzie, gdzie charyzmatyczny kapłan zapoznał nas z historią miejsca, a Góra Krzyży rośnie w krzyże. Tu wypływa źródełko z cudowną wodą. U Matki Bożej Bolesnej uczestniczyliśmy we mszy świętej wraz z innymi pielgrzymami.
W drodze powrotnej zwiedzaliśmy jeszcze sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie. Główne przesłanie: „Maryjo, zbliżam się do Ciebie z całą ufnością, jako dziecię do najlepszej Matki”.
Bogaty w przeżycia, bogaty w zwiedzanie, bogaty w obecność Bożą i Matki Najświętszej program tej pielgrzymki. Opiekunem duchowym był ks. Bogdan Węgrzyn. Kierownikiem i organizatorem pielgrzymki była p. Małgorzata Kałdowska, dzięki której czuliśmy się dobrze, stanowiliśmy jedną radosną rodzinę. Wypoczęci i najedzeni i zdyscyplinowani. Wszystko „zapięte na ostatni guzik”. Chce się uczestniczyć w takich pielgrzymkach. Ze wspólnych posiłków najlepsze były kolacje przy jednym długim stole i rozmowy, tak jak w domu.
- Pani Małgorzata podała już propozycje następnych pielgrzymek. Zachęcam do zainteresowania, warto się ubogacać. Teraz w długie wieczory jest czas na zakupioną w poszczególnych miejscach lekturę książek, czasopism, kalendarzy, by jeszcze raz przeżyć to na nowo i żyć dobrze dalej. Zdjęcia z naszej pielgrzymki poniżej.
Uczestniczka pielgrzymki, Ewa