Popiół, którym posypana zostanie w środę popielcową głowa chrześcijanina, uzmysławia, że rozpoczyna się okres Wielkiego Postu, który jest czasem powszechnej pokuty i nawrócenia. Wielki Post bo musi być wielka praca, wielkie postanowienia, wielki wysiłek…
Przemiany cywilizacyjne, dokonujące się w naszych czasach, sprawiają, że człowiek w imię postępu technicznego zapomina o sobie, o właściwym celu swego życia. Ulega często iluzorycznej wizji nieograniczonych możliwości swego rozumu. Innym przykładem pułapki w którą wielu wpada jest materializm i niczym nieograniczony konsumpcjonizm. Postawa, by więcej „mieć” niż bardziej „być” jest często aprobowana i zalecana przez czynniki opiniotwórcze, w tym przede wszystkim przez dzisiejsze „mass-media”.
I oto wielu z nas, przychodząc na Popielec do świątyni, ma dziwne odczucia, czuje się nieswojo. Posypana popiołem głowa i wypowiedziane słowa „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub wezwanie do nawrócenia „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” mogą mieć działanie piorunujące.
Środa Popielcowa i Wielki Post zmusza nas do refleksji nad naszym życiem, do uświadomienia sobie przemijalności tego co ziemskie, do otwarcia się na wartości nieprzemijające – transcendentne. Chrystus wzywa nas do nawrócenia, do uwierzenia w prawdy ewangeliczne i do pójścia za Nim. On bowiem jest „Drogą” prowadzącą nas do Ojca, „Prawdą„, która została potwierdzona i przypieczętowana poprzez śmierć krzyżową i „Życiem” trwającym na wieki.
Współczesnemu człowiekowi, tak często zaabsorbowanemu dobrami doczesnymi, brakuje czasu na rozwijanie życia wewnętrznego, duchowego, na zastanowienie się nad sobą samym.
Okres Wielkiego Postu, który rozpoczynamy dzisiaj, można porównać do wyprawy na górski szczyt. To w przenośni takie wejście na K2 (w tych dniach śledzimy uważnie naszą narodową wyprawę na ten wymagający ośmiotysięcznik). I podobnie jest z naszym Wielkim Postem. Ów szczyt jest jednym z wielu przygotowujących człowieka do wyjścia na najwyższą górę – górę życia. Nikt z uczestników tejże wyprawy nie wie, czy będą jeszcze inne próby przed decydującym wyjściem, czy też nie. Każdy z wybierających się w drogę ma prawo do samodzielnego przygotowania ekwipunku, dobrania sprzętu, wyznaczenia wreszcie trasy, którą pójdzie. Po 40 dniach na szczycie spotkają się wszyscy.
Okazuje się, że z tego wysokogórskiego sprawdzianu można skorzystać w różny sposób. Są bowiem tacy, którzy, choć dysponują wspaniałym sprzętem, bo na jego kompletowanie poświęcili bardzo dużo czasu, wybrali wspaniałą trasę, to jednak w ostateczności zabrakło im czasu na jej przemierzenie. Wybierają więc trasę najłatwiejszą. Inni, choć robią wspaniałe postanowienia, mają środki na ich realizację, to jednak już w drodze ogarnia ich lenistwo, zniechęcają się i zmieniają trasę na łatwiejszą. Trzecia zaś grupa świadoma tego, że wyjście na najważniejszy szczyt w ich życiu będzie bardzo trudne, choć nie posiadają najlepszego sprzętu, biorą jednak to, co niezbędne i w wielkim trudzie i poprzez liczne wyrzeczenia zdobywają po czterdziestu dniach zamierzony cel. Odczuwają wielką radość i szczęście, bo wiedzą, że są przygotowani do stawienia czoła innym, zapewne dużo większym trudnościom, które towarzyszyć będą zdobywaniu góry życia.
Podobnie jak uczestnicy górskiej wyprawy w różny sposób mogą skorzystać z nadarzającej się okazji do sprawdzenia swych umiejętności, tak i my możemy w różny sposób wykorzystać okres Wielkiego Postu – czas pokuty, przemiany i nawrócenia.
Wybranie właściwej drogi zależy od nas, wskazuje ją nam Chrystus. Ta droga, choć jest trudna, to jednak pozwoli wyrobić nam tężyznę ducha potrzebną w przyszłości. Ułatwi walkę z grzechem i słabościami. Podobnie jak zdobywcy szczytu, także i my winniśmy wziąć konkretne postanowienia i zobowiązać się do wyrzeczeń, które pozwolą na dojście tą drogą do celu naszej wielkopostnej wędrówki, która uwieńczona zostanie radością Wielkanocnego Poranka.
Dla ludzi odważnych, traktujących poważnie Wielki Post przygotowaliśmy ambitną pomoc do intensywnego przeżycia tego czasu-zdrapkę wielkopostną. Jest to papierowy wielkopostny kalendarz ze zdrapką. Począwszy od Środy Popielcowej aż do Wielkanocy pod zdrapkami czekają zadania, które zaleca się w Wielkim Poście czyli jałmużna, post i modlitwa. Atrakcyjna forma zdrapki zachęca do lepszego przygotowania się na radość Chrystusowego Zmartwychwstania. Ćwiczymy więc swojego ducha, a jednocześnie podejmujemy refleksję nad swoim obecnym życiem. Zdrapkę w naszej parafii będziemy rozprowadzać od środy popielcowej
Prośmy więc Boga o łaskę właściwego wykorzystania okresu Wielkiego Postu. O pomoc w przedsięwzięciu właściwych postanowień i wyrzeczeń dla dobrego przeżycia czasu pokuty i nawrócenia.